Przedawnienie roszczenia przeciwko członkowi zarządu spółki z o.o. z punktu widzenia powoda, jak się bronić przed zarzutem przedawnienia
Photo by Elisha Terada on Unsplash |
W poniższym wątku postaram się przedstawić funkcjonowanie instytucji przedawniania w rozpatrywanej przeze mnie materii – tj. na kanwie odpowiedzialności członków zarządu spółki z ograniczoną. Nie będę przy tym starał się naświetlić problematyki przedawniani per se, bowiem przynajmniej większości czytelników jest ona znana.
Niemniej jednak, najbardziej ogólnie jak to jest możliwe przypomnę, iż po upływie określonego terminu roszczenie przedawnia się, tj. istnieje, jednak już jako tzw. zobowiązania naturalne. Znaczy to, iż dłużnik może zapłacić dług, a co więcej jest możliwość dochodzenia roszczenia przedawnionego przed sądem. W konsekwencji wierzyciel jest w stanie osiągnąć korzystny wyrok nawet legitymując się przedawnionym roszczeniem. Niemniej jednak, jeżeli pozwany podniesie stosowny zarzut, powództwo zostanie oddalone.
Co prawda wiadomości z prasy wskazują, iż powyższy stan może zostać zmieniony, niemniej jednak pozostaje on aktualny na chwile obecną, a instytucja przedawnienia cieszy się popularnością w rzeczywistości procesowej. Powyższa okoliczność i niewiedze, bądź bak reakcji pozwanych wykorzystują często przedsiębiorstwa windykacyjne dla dochodzenia swoich roszczeń.
W konsekwencji, w interesie starannego wierzyciela spółki koniecznym jest posiadanie wiedzy w przedmiocie okresu przedawniania roszczenia i podejmowanie działań zapobiegających niekorzystnym skutkom płynącym z tej instytucji.
W pierwszej kolejności trzeba zastanowić się nad długością okresu przedawnienia dla roszczeń wynikających z art. 299 k.s.h., który co do zasady wynika z art. art. 4421 § 1 k.c. wobec tego, iż roszczenia te maja charakter odszkodowawczy; „Roszczenia wynikające z art. 299 KSH mają charakter roszczeń odszkodowawczych opartych na przepisach o czynach niedozwolonych tj. art. 415 i nast. KC. Termin przedawnienia tych roszczeń powinien być zatem ustalony w oparciu o mający zastosowanie w niniejszej sprawie art. 4421 § 1 KC" (wyr. SA w Warszawie z 25.6.2013 r., VI ACA 1193/12, Legalis). Wskazany okres jest zarazem najkrótszym możliwym okresem przedawnienia, jaki podnieść może Pozwany.
Wierzyciel – Powód, może jednak próbować przekonać Sąd, iż okres przedawnienia jest jednak dłuższy i wynosi odpowiednio 10 lat, a odpowiedzialność członka zarządu ma charakter gwarancyjny. W sukurs temu poglądowi idzie orzecznictwo - wyr. SN z 18.4.2007 r., V CSK 55/07, MoP 2007, Nr 10, s. 531) i doktryna. „Należy więc przyjąć, że wobec braku przepisu szczególnego do przedawnienia roszczeń wobec członków zarządu z tytułu ich odpowiedzialności za zobowiązania spółki stosować należy ogólny termin 10-letni, wynikający z przepisu art. 118 k.c. (tak również K. Kopaczyńska-Pieczniak, Spółka…, Warszawa 2007, s. 587). Z uwagi zaś na to, że przesłanką omawianej odpowiedzialności jest bezskuteczność egzekucji z majątku spółki, przed dniem jej wystąpienia nie może rozpocząć się bieg przedawnienia roszczenia wobec członków zarządu. Roszczenie przeciwko nim staje się bowiem wymagalne dopiero po spełnieniu się przesłanki odpowiedzialności wynikającej z komentowanego przepisu.” (komentarz do 299 k.s.h. A. Kidyba, LEX 2015).
Jeżeli wierzytelność przeciwko członkowi zarządu powstała przed okresem trzech lat, wierzyciel ma możliwość również powołanie się na jeszcze dłuższy – 20 letni okres przedawniania. Należy pamiętać bowiem, iż zgodnie z art. 299 §2 k.s.h. jedną z przesłanek jest złożenie wniosku o ogłoszenie upadłości w przewidzianym terminie. Tymczasem, a contrario, brak złożenia wskazanego wniosku uzasadnia odpowiedzialność karną członka zarządu na podstawie art. 586 k.s.h. zgodnie z jego brzmieniem kto, będąc członkiem zarządu spółki albo likwidatorem, nie zgłasza wniosku o upadłość spółki handlowej pomimo powstania warunków uzasadniających według przepisów upadłość spółki - podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Tymczasem stosownie do treści art. 4421 § 2 k.c.jeżeli szkoda wynikła ze zbrodni lub występku, roszczenie o naprawienie szkody ulega przedawnieniu z upływem lat dwudziestu od dnia popełnienia przestępstwa bez względu na to, kiedy poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. Przy tym należy pamiętać, iż przestępstwo nie musi mieć stwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu karnego, bowiem sąd rozpoznając sprawę jest uprawniony do zakwalifikowania danego zachowania, jako przestępstwa w ramach rozpoznawanej sprawy – potwierdza to aktualne orzeczenie Sadu Najwyższego: „W sytuacji gdy nie było prowadzone postępowanie karne lub brak jest prawomocnego wyroku skazującego wydanego w postępowaniu karnym, w którym stwierdzono by popełnienie przestępstwa z art. 586 KSH, sąd w postępowaniu cywilnym jest uprawniony do samodzielnego ocenienia, czy zachowanie sprawcy (osoby odpowiedzialnej) stanowiło przestępstwo; odnosi się to zwłaszcza do potrzeby takiego ustalenia ze względu na zarzut przedawnienia roszczeń według art. 442 KC. Należy również zaznaczyć, że dokonując oceny przez sąd cywilny, czy określone zachowanie członka zarządu spółki handlowej jest przestępstwem z art. 586 KSH, winno się uwzględnić przepisy prawa karnego materialnego, w tym dotyczące zamiaru sprawcy, rodzaju winy i jej stopni.” (Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 kwietnia 2015 roku V CSK 441/14). Przedstawiony argument – objęcia roszczenia 20 letnim terminem przedawnienia jest często zapominany przez wierzycieli, zaś może być podstawą do wyegzekwowania z pozoru przedawnionych należności.
Bieg terminu przedawniania rozpoczyna się również od momentu wskazanego w 4421 k.c. , tj., od dnia,kiedy w którym poszkodowany dowiedział się o szkodzie i o osobie obowiązanej do jej naprawienia. W zasadzie jest to dzień, w którym Powód dowiedział się, iż egzekucja wobec spółki jest bezskuteczna. Termin rozpoczęcia biegu przedawniania jest jednak płynny i uzależniony od okoliczności przedmiotowej sprawy. Dlatego też będzie stanowił odrębny temat przyszłego wpisu.
Komentarze
Prześlij komentarz