Przejdź do głównej zawartości

Zarzut niewykazania bezskuteczności egzekucji

W niniejszym poście pochylę się na jednym z bardziej popularnych zarzutów, jakie może podnieść pozwany członek zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością zmierzając do oddalenia powództwa o zapłatę na podstawie art. 299 k.s.h. 

Wierzyciel zmierzając do przeniesienia odpowiedzialności za zobowiązania spółki musi wykazać bezskuteczność egzekucji i w tym zakresie  spoczywa na nim ciężar dowodu. W orzecznictwie uznaje się, że jest to właściwie jedyna przesłanka, która obciąża stronę powodową w procesie (wyrok SN z dnia 18 kwietnia 2007 r., V CSK 55/07, OSNC-ZD 2008, nr 1, poz. 24). Jeżeli w  czasie trwania postępowania powód przedłoży tytuł egzekucyjny przeciwko spółce oraz postanowienie komornika o umorzeniu postępowania egzekucyjnego ze względu na bezskuteczność, to po stronie pozwanego leży obowiązek udowodnienia, że spółka posiadała bądź posiada majątek, z którego było możliwe zaspokojenie.

fot. Pixabay.com licencja CC0 Creative Commons


Jakkolwiek do wykazania przesłanki bezskuteczności egzekucji nie jest wymagane przedłożenie postanowienia komornika o umorzeniu postępowania ze względu na bezskuteczność, to jego brak może stać się polem do „walki” na argumenty z pozwanym członkiem zarządu. W szczególności sporna i problematyczna sytuacja zachodzi, gdy np. prowadzona jest egzekucja z nieruchomości spółki, która ma kilku wierzycieli, zaś suma ich wierzytelności może i nie przewyższa wartości tego składnika majątkowego, ale np. nie pozwoli na zaspokojenie się ich w całości. Wtedy wynik postępowaniu zależy od umiejętności prezentacji stanowisk i wniosków dowodowych obu stron. 

Sztandarowym punktem wyjścia do wyprowadzenia zarzutu braku wykazania bezskuteczności egzekucji jest dominujące stanowisko, iż aby była mowa o bezskuteczności, postępowanie winno zostać skierowane do całego majątku spółki (vide. wyrok SN z dnia 25 marca 2015 r., II CSK 402/14, LEX nr 1657663, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13 stycznia 2010 roku, sygn. akt II CSK 372/09). Jednakże nie jest to pogląd jedyny i orzecznictwo forsuje również twierdzenie przeciwne, zgodnie z którym dla przeniesienia odpowiedzialności na członków zarządu spółki z o.o. na podstawie art. 299 k.s.h. nie jest konieczna bezskuteczność egzekucji w stosunku do całego majątku spółki. „Wymaganie bezskuteczności egzekucji do całego majątku spółki (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 stycznia 2000 r., II CKN 682/98, nie publ.) nie może być rozumiane schematycznie; nie ma potrzeby kierowania egzekucji do tych składników majątku spółki, z których uzyskanie zaspokojenia jest w istniejących okolicznościach nierealne (por. orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 9 czerwca 1937 r., I C 1927/36, OSN 1938, nr 4, poz. 184).” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 lutego 2003 roku, sygn. akt IV CKN 1779/00, OSNC 2004, nr 5, poz. 76). Zarówno jeden, jak i drugi pogląd jest szeroko reprezentowany, jednak wydaje się, że stanowisko pierwsze dominuje.
Członek zarządu może śmiało powoływać się na brak skierowania egzekucji przeciwko całemu majątkowi spółki jednak nie powinien być to zarzut gołosłowny.  To na Pozwanym członku zarządu spoczywa ciężar udowodnienia, iż egzekucja nie została skierowana do całego majątku spółki, a jedynie do określonych składników majątkowych. W takiej sytuacji bowiem nie można mówić o bezskuteczności egzekucji. „(…)można przesłankę bezskuteczności egzekucji uznać zawsze za spełnioną w przypadku ukończenia bez zaspokojenia wierzyciela egzekucji skierowanej do całego majątku spółki, zaś w przypadku ukończenia bez zaspokojenia wierzyciela egzekucji skierowanej do części majątku spółki - tylko wtedy, gdy z okoliczności wynika, że także pozostały majątek spółki nie pozwalał na uzyskanie zaspokojenia” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 czerwca 2003 r., V CKN 416/01).  

W efekcie, żeby podnieść zarzut braku wykazania bezskuteczności egzekucji członek zarządu musi wykazać, że:
1. istnieje konkretny składnik majątkowy, który nie był objęty postępowaniem;
2. zaspokojenie wierzyciela z powyższego składnika majątkowego było lub jest realne.

Potwierdzenie powyższego znajdziemy choćby w uzasadnieniu wyroku Sądu Apelacyjnego w Warszawie: poza samym tylko istnieniem wierzytelności, na stronie pozwanej ciążył obowiązek wykazania także, że wskazywana wierzytelność przedstawia realną wartość, czego nie uczyniła. Podzielić należy ocenę, że gdyby powołana wierzytelność istotnie przedstawiała jakąkolwiek wartość, to już wcześniej byłaby wskazana komornikowi. Przede wszystkim jednak spółka, której prezesem zarządu jest pozwany, podjęłaby chociażby próby jej wyegzekwowania wcześniej, w sytuacji gdy powstała ona już w 2003 r. Skoro jednak przez 13 lat, wskazana wierzytelność, mimo jej znacznej wartości, nie była egzekwowana, to uznać należy, że ewentualna egzekucja powyższej wierzytelności nie byłaby skuteczna /a przynajmniej taka skuteczność jest w wysokim stopniu wątpliwa/, a zatem nawet samo jej egzekwowanie nieracjonalne, co uzasadnia konstatację, że powołana wierzytelność realnej wartości nie przedstawia.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 11 stycznia 2017 roku, sygn. akt sygn. akt VI ACa 1598/15). Ponadto: Stwierdzenie w toku postępowania egzekucyjnego, że zobowiązany posiada nieruchomość, samo zatem nie przesądza, że egzekucja nie jest bezskuteczna. Niezbędna jest ocena, czy długotrwałość egzekucji z nieruchomości, prognozowane koszty związane z jej prowadzeniem nie przekroczą kwot wpływów uzyskanych w toku postępowania egzekucyjnego.” (wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z dnia 4 sierpnia 2016 roku, sygn. akt II FSK 2474/14). Ciężar wykazania „zwłoki” wierzyciela spoczywa na pozwanym członku zarządu. 

Na fakt wykazania składnika majątkowego, z którego możliwym była egzekucja należy jeszcze spojrzeć w kontekście czasowym. Mianowicie pojawia się pytanie, czy należy wykazywać istnienie określonych wierzytelności w czasie prowadzenia egzekucji, bądź w chwili obecnej? Czy jeżeli wierzytelność istniała w chwili prowadzenia egzekucji, ale np. obecnie jest już przedawniona, to członek zarządu będzie ponosił odpowiedzialność?

Na te pytania trudno jednoznacznie odpowiedzieć. Punktem wyjścia może być ugruntowane stanowisko Sądu Najwyższego, iż: „Jeżeli po stwierdzeniu bezskuteczności egzekucji okaże się, że wierzyciel może jednak uzyskać zaspokojenie od spółki z o.o. będącej dłużnikiem, brak podstaw do przyjęcia, że zachowuje on prawo do żądania zaspokojenia od członków jej zarządu na podstawie art. 299 KSH.” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 30 maja 2008 roku, sygn. akt III CSK 12/08). Tym samym,  jeżeli w chwili obecnej istnieją składniki majątkowe spółki pozwalające na zaspokojenie wierzyciela, to nie ma podstaw do przypisania odpowiedzialności członkom zarządu. Co więcej, z orzecznictwa wynika również, że jeżeli w toku postępowania egzekucyjnego istniały wierzytelności, o których wiedział organ egzekucyjny, a mimo tego ich nie wyegzekwował to również nie ma podstaw do przypisania odpowiedzialności: „Gdyby zatem okazało się, że postępowanie egzekucyjne prowadzone było w sposób niewłaściwy, czyli np. organ egzekucyjny dysponował informacjami o istniejącym majątku spółki i bezzasadnie nie podjął działań zmierzających do wyegzekwowania należności z tego majątku, nie byłoby możliwym orzeczenie o odpowiedzialności osoby trzeciej. Wówczas organ prowadzący postępowanie o orzeczenie odpowiedzialności członka zarządu, byłby zobowiązany do zainicjowania postępowania egzekucyjnego, w celu wyegzekwowania należności.” (wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie z dnia 20 lutego 2015 roku, sygn. akt III SA/Wa 1882/14 –sprawa dotyczy co prawda art. 116 ordynacji podatkowej, ale ze względu na zbliżony mechanizm odpowiedzialności według mnie można zapożyczyć stanowisko orzecznictwa w powyższej kwestii). Tym samym, jeżeli wykażemy, że w czasie prowadzenie egzekucji istniały składniki majątku, o których wiedział komornik i nich nie wyegzekwował, to zarzut również będzie skuteczny. Mniej korzystna jest sytuacja, gdy zostanie udowodnione, że wierzytelności co prawda istniały, jednak nie jest znany ich stan w chwili obecnej. Jak stwierdził Sąd Apelacyjny w Warszawie w wyroku z dnia 13 listopada 2013 roku, sygn. akt VI ACa 584/13: „Decydujące znaczenie dla oceny zasadności powództwa z art. 299 KSH ma stan majątkowy spółki - dłużnika istniejący w chwili zamknięcia rozprawy (art. 316 KPC)”. Oznacza to w praktyce, że nawet wobec skonkretyzowanych i wierzytelności Sąd może przejść obojętnie, jeżeli nie przedstawiają one realnej wartości w chwili zamknięcia rozprawy. 

Rozpatrując przedmiotową kwestię, podkreślenia wymaga, iż choć nie jest to intuicyjne, również sytuacja, gdy przez zaniechanie wierzyciela i nie wszczęcie postępowania egzekucyjnego we właściwym czasie, wyegzekwowanie wierzytelności nie było możliwe, to powyższe również stanowi przykład niewykazania bezskuteczności egzekucji: „W wyroku Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 2007 r. (V CSK 315/07, LEX nr 381109) przyjęto, że jeżeli wierzyciel doprowadza przez zaniechanie - gdy tą drogą mógł skutecznie uzyskać zaspokojenie swoich roszczeń - do bezskuteczności egzekucji, to należy uznać, że nie wykazał on, iż egzekucja przeciwko spółce okazała się bezskuteczna. W podobnym tonie wypowiedział się SN w wyrokach z 12 października 2011 r. (II CSK 95/11, Biul. SN 2011, nr 12, poz. 10-11) oraz 16 listopada 2011 r. (V CSK 515/10, LEX nr 1108523).” (A. Kidyba, Komentarz aktualizowany do art.299 Kodeksu spółek handlowych, stan prawny na 30 czerwca 2017 roku). 

Tomasz Duda 

Komentarze

  1. A fun way to win and win money at a casino - Dr. mcd
    Casino online — A fun 경상북도 출장샵 way to win 상주 출장샵 and win money 강원도 출장마사지 at a 안동 출장샵 casino · Book your next hotel stay with us. · Stay online 과천 출장샵 for a long time now. · Play casino games.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Przesłanki ekskulpacyjne - co musi wykazać członka zarządu, aby nie ponosić odpowiedzialności za długi spółki kapitałowej

Photo by Matthew Henry on Unsplash Dziś poruszę temat interesujący szczególnie z punktu widzenia pozwanych – członków zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością , tj. dotyczący przesłanek wyłączenia ich odpowiedzialności. Innymi słowy wskażę, co taka osoba musi wykazać, aby nie odpowiadać za długi spółki kapitałowej.   Otóż aby odpowiedzieć, na stawiane wyżej pytanie po raz kolejny odwołując się do treści art. 299 k.s.h. trzeba przywołać § 2 ww. regulacji, który stanowi, iż: „Członek zarządu może się uwolnić od odpowiedzialności, o której mowa w § 1, jeżeli wykaże, że we właściwym czasie zgłoszono wniosek o ogłoszenie upadłości lub w tym samym czasie wydano postanowienie o otwarciu postępowania restrukturyzacyjnego albo o zatwierdzeniu układu w postępowaniu w przedmiocie zatwierdzenia układu, albo że niezgłoszenie wniosku o ogłoszenie upadłości nastąpiło nie z jego winy, albo że pomimo niezgłoszenia wniosku o ogłoszenie upadłości oraz niewydania postanowienia o otwarc

Powództwo przeciwko członkom zarządu, a odsetki, odsetki w sprawach przeciwko członkowi zarządu

W dzisiejszym poście zajmę się problemem odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia, w powództwie przeciwko członkom zarządu. Jak można się domyślać, to kolejny temat, który nie doczekał się jednolitości w doktrynie i orzecznictwie. Aby bliżej zapoznać się problemem, należy rozwinąć temat w kontekście elementów roszczenia dochodzonego na podstawie art. 299  § 1 k.s.h. w kilku aspektach.  Odsetki za opóźnienie spełnienia świadczenia przez członka zarządu Dopuszczalność naliczania odsetek za opóźnienie w spełnieniu świadczenia przez członka zarządu zależy od elementu składowego roszczenia. Odniosę się do niego przez pryzmat poszczególnych elementów roszczenia: 1. należność główna – we wskazanym zakresie właściwie nie ma sporów – od należności głównej stwierdzonej tytułem wykonawczym przeciwko spółce należą się odsetki ustawowe. Jeżeli do kwoty stwierdzonej tytułem egzekucyjnym doliczone są skapitalizowane odsetki za opóźnienia należne wobec spółki, to również należy kwo

Nakaz zapłaty w sprawach przeciwko członkowi zarządu spółki z o.o. z art. 299 k.s.h. – teoria i rzeczywistość

Dziś na blogu zajmę się nietypową, choć ciekawą kwestią – dopuszczalnością i praktyką wydawania przez sąd nakazów zapłaty w sprawach z art. 299 k.s.h. Zacznę od tego, iż przy rozpoznawaniu spraw przeciwko członkom zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością najczęściej spotykamy się ze standardową prawidłowością pism procesowych – pozew -> odpowiedź na pozew. Moje doświadczenie pokazuje, iż otrzymując do prowadzenia sprawę na podstawie art., 299 k.s.h. z zasady należy spodziewać się wezwania do złożenia odpowiedzi na pozew w terminie 14 dni. Zdaje mi się, że wśród składów orzekających utarła się praktyka, iż tego rodzaju sprawy są na tyle skomplikowane faktycznie, iż nie ma podstaw do wydania nakazu zapłaty (tak mi się wydaje). Czy jednak słusznie? Czy w sprawach rozpatrywanych na podstawie art. 299 k.s.h. wydawanie nakazu zapłaty w postępowaniu upominawczym jest dopuszczalne, a jeśli tak to czy powinno stanowić to regułę, czy wyjątek? Nakaz zapłaty w postępowaniu u