Dziś opowiem o kolejnym praktycznym problemie związanym z prowadzeniem spraw przeciwko członkom zarządu. Mowa to o dowodzie z opinii biegłego, który często odgrywa zasadnicza rolę z punktu widzenia odpowiedzialności członka zarządu spółki z ograniczoną odpowiedzialnością, bowiem pozwala na ustalenie właściwego czasu do wystąpienia z wnioskiem o ogłoszenie upadłości spółki, a tym samym umożliwia ekskulpację pozwanego w procesie.
W pewnych sytuacjach jednak może zajść korelacja niekorzystnych okoliczności, gdy Sąd zwolnic od kosztów zaliczki na biegłego sądowego nie chce, zaś pozwany nie może uiścić tego wydatku. Dodać wypada przy tym, iż zaliczki pobierane na poczet opinii biegłego sądowego opiewają na kwoty niebotyczne, w wysokości 1000, 2000 zł czy nawet 4000 zł (spotkałem się raz z taką zaliczką – Sąd chyba w tym przypadku dowodu z opinii biegłego po postu nie chciał przeprowadzić). Czy istnieje możliwość, aby w tej sytuacji Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z urzędu?
Istnieje i w takim przypadku pozostaje Pozwanemu walka na argumenty. Zgodnie z art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Tymczasem stosownie do art. 232 zd. 1 k.p.c. strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powyższe normy ustanawiają zasadę kontradyktoryjności– fundamentalną z punktu widzenia prowadzenia procesu cywilnego. Przy tym Sądy raczej sztywno trzymają się ww. zasady i szczególnie w sprawach na tle prowadzenia działalności gospodarczej, nie chcą odstępować od ww. reguł.
Od powyższego przewidziano jednak odstępstwo, które zawiera art. 232 zd. 2 k.p.c. Mianowicie Sąd może dopuścić dowód niewskazany przez stronę. Powyższa norma jest nader ogólna i nie zawiera żadnych przesłanek, kiedy wskazany dowód z urzędu ma być przeprowadzony, jednak znajduje to uzasadnienie w orzecznictwie.
Z perspektywy niniejszego postu pominę kwestię innych wniosków dowodowych, skupiając się typowo na dowodzie z opinii biegłego sądowego. Otóż Sąd Najwyższy w tegorocznym orzeczeniu wskazał precyzyjnie, kiedy Sąd narusza art. 232 zd. 2 k.p.c. i powyższy dowód powinien przeprowadzić. „Artykuł 232 zd. 2 k.p.c. stanowi wyjątek od zasady kontradyktoryjności, a dopuszczenie przez sąd dowodu z urzędu może nastąpić jedynie wtedy, gdy nie ma innej możliwości doprowadzenia do właściwego rozstrzygnięcia sprawy. Jest to prawo sądu, a nie obowiązek, stąd skorzystanie z tego uprawnienia uzależnione jest od oceny sytuacji procesowej danej sprawy. Przyjmuje się, że dopuszczenia dowodu z urzędu nie wyklucza reprezentowanie strony przez zawodowego pełnomocnika. Niemniej celowość dopuszczenia dowodu z urzędu, zachodzi wówczas, gdy dowód z opinii biegłego jest niezbędny, a sąd nie podejmując takiej czynności dopuszcza się naruszenia art. 232 zd. 2 KPC.” (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2017 roku, sygn. akt V CSK 629/16, Legalis).
Chociaż z pozoru powyższa norma znajduje zastosowanie jedynie w sytuacji, kiedy strona wbrew wymogowi art. 232 zd. 1 k.p.c nie powołała stosownego wniosku dowodowego, to również należy ją stosować odpowiednio do stanu faktycznego opisanego na początku, tj. gdy co prawda wniosek się pojawił, jednak wobec nieopłacenia zaliczki na opinię, wskazany dowód podlegał oddaleniu. Znajduje to doprecyzowanie w orzecznictwie: „W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy uznał powództwo za usprawiedliwione co do zasady. Jednocześnie oddalił wnioski powoda o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego z powodu przekroczenia terminu do uiszczenia zaliczki na poczet kosztów przeprowadzenia dowodu, a następnie z powołaniem się na zasadę prekluzji dowodowej (art. 207 § 3 KPC). Nie ulega przy tym wątpliwości, że wykazanie wysokości roszczenia wymagało wiadomości specjalnych, a zatem konieczne było przeprowadzenia na tę okoliczność dowodu z opinii biegłego. W tej sytuacji nieprzeprowadzenie przez Sąd I instancji tego dowodu, pomimo że powód ostatecznie uiścił (choć z przekroczeniem terminu sądowego) zaliczkę na poczet wydatków związanych ze sporządzeniem opinii w żądanej przez sąd wysokości, a zasada powództwa była nie tylko uprawdopodobniona, ale - co wynika wprost z uzasadnienia Sądu Iinstancji - udowodniona, musi być ocenione jako rażące naruszenie normy wynikającej z art. 232 zd. 2 KPC.” (wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 25 października 2012 roku, sygn.akt I ACa 758/12).
Z lektury powyższych orzeczeń wynika, iż sytuacja, w której pojawia się konieczność przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego sądowego występuje, gdy z punktu widzenia rozstrzygnięcia postepowania konieczne jest przeprowadzenie jakiegoś dowodu, zaś okoliczności nie mogą być wyjaśnione w inny sposób. Jakkolwiek zdarzają się wyjątki (jak w wyroku będącego tematem jednego z moich poprzednich postów), z reguły powszechna jest opinia, iż do ustalenia dnia, w którym zarząd winien wystąpić z wnioskiem o ogłoszenie upadłości koniecznym jest zasięgnięcie wiadomości specjalnych od podmiotu trzeciego – tj. opinii biegłego. Co więcej, jeżeli Sąd zobowiąże Pozwanego do uiszczenia zaliczki na poczet opinii biegłego, celem jego dopuszczenia, to sam podkreśla, iż przeprowadzenie wskazanego dowodu jest niezbędne z punktu widzenia rozstrzygnięcia.W konsekwencji logicznym jest wniosek, iż Sąd powinien dopuścić i przeprowadzić dowód z opinii biegłego sądowego, zaś Pozwanego obciążyć jego kosztami w orzeczeniu kończącym postępowanie.
Jakkolwiek wskazane orzeczenia klarownie przedstawiają przesłanki, kiedy Sąd winien dopuścić dowód z urzędu, tym niemniej ww. praktyka stosowana jest incydentalnie i nader restrykcyjnie. Być może wiąże się to z zamiarem uniknięcia nadużyć w toku prowadzenia postępowań sądowych.
Niemniej jednak, jeżeli w sprawie, której jesteśmy uczestnikiem – Pozwanym korzystnym jest zastosowanie powyższej linii obrony i wskazanie, że w sprawie istnieje konieczność dopuszczenia dowodu z opinii biegłego sądowego z urzędu, należy ją zastosować choćby ze względu na możliwość podniesienia stosownego zarzutu w apelacji.
Pozdrawiam
Komentarze
Prześlij komentarz